Ma już 115 lat, ale wciąż gra z werwą, a jej muzycy zdają się nie dostrzegać upływu czasu. Mowa oczywiście o Orkiestrze Dętej w Rzgowie, założonej w 1907 roku przy tutejszej o dwa lata młodszej Ochotniczej Straży Pożarnej. Początkowo grało w niej także wielu druhów. Różne były losy orkiestry, ale zawsze towarzyszyła ona mieszkańcom grodu nad Nerem – zarówno podczas ważnych uroczystości czy świąt, jak i smutnych zdarzeń.

Orkiestra to jednak przede wszystkim ludzie – znakomici pasjonaci muzyki. Wielu z nich gry na instrumentach uczyło się w orkiestrze, z nią zdobywało muzyczne doświadczenie. Przez te ponad 150 lat przewinęło się przez zespół kilkuset muzyków, jak choćby członkowie słynnej rodziny Schittelhelmów – Krystian i jego synowie Jakub i Adolf, Czesław, Jan i Józef Siotorowie, Stanisław Makiewicz, Stanisław Przytulski. Teraz grają przedstawiciele młodszego pokolenia, m.in. Mateusz Tomaszewski, Jarosław Mirzejewski z synek Oskarem. Warto też wspomnieć o znakomitych kapelmistrzach: Stanisławie Juśkiewiczu czy Krzysztofie Gossie.

Muzycy mają w dorobku bogaty i różnorodny repertuar, który prezentują m.in. podczas Dni Rzgowa, a także koncertów zagranicznych. Muzycy zwiedzili kawał Europy, odwiedzając m.in. zaprzyjaźnione ze Rzgowem Czerniowce na Ukrainie czy Włochy. W przyszłym roku orkiestra będzie koncertowała w Kavarnie w Rumunii, która nawiązała przyjacielskie kontakty i współpracuje ze rzgowską gminą. Włodzimierz Kaczmarek – muzyk i jednocześnie prezes Orkiestry zadowolony jest z tych zagranicznych koncertów, bo rozsławiają one Rzgów, a przy okazji są znakomitą okazją do zwiedzania wielu krajów.

R.Poradowski