Dziś trudno sobie wyobrazić Rzgów bez sióstr Felicjanek. Codziennie spieszą to ludzi samotnych i schorowanych, dostarczając im lekarstwa i posiłki, wykonując różnorodne zabiegi pielęgnacyjne, goszcząc także seniorów w swojej siedzibie przy ul. Ogrodowej. Tak jest od lat, choć na początku, gdy przed dziewięćdziesięciu laty pojawiły się w grodzie nad Nerem, było inaczej.

Wówczas Rzgów był biedną osadą, w której wielu mieszkańców, szczególnie po wielkim pożarze podczas I wojny światowej i w latach kryzysu, przymierało głodem. W najtrudniejszej sytuacji były dzieci. Właśnie z myślą o nich biskup łódzki Wincenty Tymieniecki zaproponował Felicjankom stworzenie w Rzgowie ochronki, czyli miejsca opieki i dokarmiania dzieci.

Gdy w 1931 roku Felicjanki pojawiły się w Rzgowie, nie miały właściwie żadnego zaplecza. Jeden pokój był sypialnią, kuchnia, a nawet kaplicą, w drugim pomieszczenie mieściło się przedszkole, które wkrótce przyciągnęło kilkadziesiąt dzieci.

Posługa sióstr i pomaganie rzgowianom zaowocowały pomocą w budowie przedszkola z prawdziwego zdarzenia. Mimo olbrzymich kłopotów w 1936 roku obiekt był gotowy. W okresie II wojny światowej siostry nadal usiłowały pomagać najmłodszym rzgowianom, ale zostały usunięte z osady, a ich siedzibę zajął okupant. Po wojnie powróciły do Rzgowa i usiłowały prowadzić przedszkole, ale w nowych warunkach było to nierealne. Jednak siostry czuły się potrzebne i postanowiły uruchomić Ośrodek Dziennego Pobytu dla Osób Starszych, co oficjalnie stało się w październiku 1994 roku. Oczywiście wcześniej znów musiały pokonać wiele barier, bo budynek przy Ogrodowej trzeba było wyremontować, dostosować do potrzeb seniorów.

Dziś Ośrodek wspiera ok. 40 osób z miasta i gminy, zapewniając im leki i pożywienie, a także pomoc pielęgniarską. W ciągu roku przygotowują ok. 8 tys. obiadów. Siostry organizują podopiecznym także różnorodne imprezy kulturalne i turystyczne.

O tej dziewięćdziesięcioletniej historii i dorobku rzgowskich Felicjanek, które na co dzień nie obnoszą się ze swoją posługą a wypełniają jedynie obowiązek względem potrzebujących pomocy, mówiła przełożona siostra Kornelia podczas niedzielnej mszy w kościele. Podziękowanie za posługę potrzebującym przekazał proboszcza parafii ks. Krzysztof Florczak. We wspomnianej mszy uczestniczył burmistrz Mateusz Kamiński i przewodniczący Rady Miejskiej Radosław Pełka.

Fot.: Włodzimierz Kupisz

R.Poradowski