Od początku roku na drogach woj. łódzkiego doszło do 299 zdarzeń z udziałem motocyklistów, w tym 114 wypadków. Nie obeszło się, niestety, bez tragedii. W minioną niedzielę motocykliści oficjalnie zakończyli sezon.

Z roku na rok rośnie liczba miłośników jazdy motocyklem. Jest ich sporo także w rzgowskiej gminie. W 114 wypadkach w województwie łódzkim zginęło 10 osób, a 101 zostało rannych. To bolesne podsumowanie.  Podobnie jak w latach ubiegłych, przyczyny tegorocznych wypadków są niezmienne, wielokrotnie to nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Jednak najczęstszą i zbierającą największe tragiczne żniwo przyczyną jest brawura i nadmierna prędkość.

Jak pisze asp. sztab. Marzanna Boratyńska z WRD KWP w Łodzi, motocykle to w głównej mierze pojazdy, którymi poruszają się młodzi mężczyźni. To oni najczęściej ulegają nieodpartemu czarowi koni mechanicznych. Moc motocykla, jego niska waga, to atrybuty do tego, aby rozpędzić pojazd do dużych prędkości. Z żalem należy stwierdzić (często niestety to widać na ulicach) że wielu motocyklistów zapomina, iż droga to nie tor wyścigowy, a brawurowy slalom między innymi pojazdami to przede wszystkim igranie z życiem nie tylko własnym, ale również innych użytkowników dróg. Najlepszą i najbardziej skuteczną gwarancją bezpieczeństwa nadal pozostaje przestrzeganie przepisów, trzeźwość, zdrowy rozsądek, a nader wszystko przewidywanie sytuacji na drodze.

W miniony weekend policjanci przeprowadzili akcję pod nazwą „Motocykliści”. Głównym i nadrzędnym celem działań było ograniczenie ilości kierujących motocyklami, którzy naruszają przepisy ruchu drogowego, a tym samym stwarzają zagrożenie dla innych uczestników ruchu. W całym województwie mundurowi z drogówki skontrolowali 1264 pojazdy w tym 346 motocyklistów ujawniając 871 wykroczeń w tym, aż 499 polegających na przekroczeniu prędkości, w grupie tej byli również motocykliści. W dwóch przypadkach zatrzymano uprawnienia, a w 87 dowody rejestracyjne za usterki techniczne.

Źródło i fot: WRD KWP w Łodzi

R.Poradowski