Kyodo World Cup, który odbył się 13 kwietnia w hali GOSTIR w Rzgowie, zgromadził kilkuset zawodników z różnych zakątków świata, w tym z Iraku, Indii, Gruzji, Ukrainy, Izraela, Grecji, Włoch, Węgier, Rumunii, Polski i innych krajów. Prestiżowe wydarzenie objęte było patronatem burmistrza Rzgowa Mateusza Kamińskiego oraz Starostwa Powiatu Łódzkiego Wschodniego, a wsparcie zapewniła firma Iglotex z Łodzi. Organizatorem zawodów było Europejskie Centrum Karate, znane z organizacji ligi Samurai KyodoKyokushin Cup. Ta wielka impreza przeszła już do historii, ale warto jej poświęcić jeszcze trochę uwagi choćby ze względu na jej rangę.

Puchar Świata Kyodo został oficjalnie otwarty przez burmistrza Rzgowa Mateusza Kamińskiego, powitał gości z wielu krajów życząc im owocnych zmagań. Głównym sędzią zawodów był Hanshi Zbigniew Szkopiak. Rekordową ilość 700 walk rozegrano w formułach kumite kyokushin, K-1 (kickboxing) i IBU MMA, które trwały do godz.  23. Na macie sędziowali: Kancho Maciej Misiak, Shihan Hadar Fayad 5 Dan, Sensei Raad Assad Jasim 4 Dan, Sensei Jacek Szymański 4 Dan, Sensei Hanna Grużewska 3 Dan oraz Edwin Raczyński 1 Dan (MMA).

Najlepszym klubem Pucharu Świata okazał się Ukraiński Klub KyodoKyokushin prowadzony przez Sensei Dmytro Boklaschuka.

Jak informuje biuro prasowe imprezy, najlepszym zawodnikiem Pucharu Świata Kyodo został Konstantinos Soantzoglou, a wyróżnienie dla najlepszej zawodniczki przypadło Annie Rutkowskiej. Najlepszym klubem Pucharu Świata został Ukraiński Klub KyodoKyokushin, który prowadzi Sensei Dmytro Boklaschuk, a w rywalizacji grupowej wśród wszystkich obecnych na Pucharze Świata Kyodo krajów zwyciężyła Polska.

W Rzgowie gościł m.in. Piotr Szeligowski, mistrz Europy w kyokushin i autor wielu książek o tematyce karate. Jego obecność dodała dodatkowego prestiżu zawodom, inspirując młodych zawodników do dawania z siebie wszystkiego na macie.

Walki w MMA oraz K-1 również obfitowały w dramatyczne momenty, gdzie zwycięzcy tacy jak Kamil Zajkowski, Michał Wutkowski i Jacek Michalczyk wykazali się nie tylko technicznym mistrzostwem, ale także ogromną wytrzymałością fizyczną i mentalną. Ich pojedynki były prawdziwym testem charakteru, a zwycięstwo przyszło tylko tym, którzy potrafili połączyć strategię z bezwzględną determinacją.

Fot: Biuro Prasowe

Ryszard Poradowski