To był groźny wypadek na autostradzie A-1, na odcinku między Łodzią i Kutnem.  9 listopada br. około godziny 15.30 samochód osobowy, którym jechała w kierunku Gdańska rodzina, uderzył w barierki ochronne. Na miejscu zdarzenia jako pierwszy zareagował kapral Rafał, żołnierz 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej, który odbywał przejazd służbowy w ramach zabezpieczenia szkolenia SONDA.

Żołnierz natychmiast zatrzymał się, ocenił sytuację i przystąpił do udzielania pomocy. Wykazując się wzorowym profesjonalizmem i troską o bezpieczeństwo poszkodowanych, zabezpieczył miejsce zdarzenia, umieścił trójkąt ostrzegawczy na jezdni, ubrał podróżujących w kamizelki odblaskowe, a następnie, z uwagi na uszkodzenia pojazdu, przeprowadził ich do wojskowego samochodu. Wykazał się również znajomością procedur bezpieczeństwa, odłączając klemy w uszkodzonym pojeździe, co zminimalizowało ryzyko wybuchu lub pożaru. Przygotował także gaśnicę, by w razie potrzeby natychmiast interweniować.

Wkrótce na miejsce zdarzenia dotarła karetka pogotowia ratunkowego, a niedługo potem policja i straż pożarna.

Jak pisze rzecznik prasowy Brygady Joanna Pilas, misją żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej jest niesienie wsparcia lokalnym społecznościom, mają za zadanie pomagać w różnorodnych sytuacjach kryzysowych, w tym w nagłych wypadkach drogowych, klęskach żywiołowych, czy podczas poszukiwań zaginionych osób. Swoją postawą kapral Rafał po raz kolejny udowodnił, że misja WOT polega na byciu blisko ludzi i niesieniu pomocy tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna.

Ryszard Poradowski