To był kolejny rok realizacji wielkiego programu remontu i rewaloryzacji najcenniejszego zabytku rzgowskiej gminy – XVII-wiecznej świątyni… Zdaniem gospodarza tego obiektu, proboszcza parafii ks. Kan. Krzysztofa Florczaka, udało się zrealizować niemal w całości zaplanowane zadania. Do najważniejszych należała rewaloryzacji ołtarza bocznego pod wezwaniem św. Rocha i św. Teresy, w ramach której nie tylko uzupełniono drewniane elementy konstrukcyjne zniszczone przez czas, ale też przywrócono pierwotną kolorystykę i poddano gruntownej konserwacji obraz św. Rocha z pocz. XX w. pędzla Henryka Piątkowskiego. Płótno to stało się jaśniejsze, zaś ołtarz zmienił kolorystykę z białej na zieloną.
Wykonano też wiele innych prac we wnętrzu świątyni, m.in. marmoryzację, czyli przywrócenie dawnej malowanej lamperii, odtworzonej według zachowanego przy ołtarzu św. Rocha pierwotnego fragmentu. Konserwacji poddano też starą metalową kratę między wieżą i nawą świątyni. Jak się okazało, znajdowało się na niej wiele warstw farby, które usunięto, dzięki czemu „odchudzona” krata stała się lżejsza i lepiej zakonserwowana przez specjalistów z łódzkiej firmy konserwatorskiej „Mosaicon”. Naprawiono też stare drzwi znajdujące się przy wspomnianej kracie.
Warto też wspomnieć o I etapie konserwacji balustrady chóru muzycznego. Podczas robót konserwatorskich i tu doszło do niespodzianki – okazało się bowiem, że pierwotnie inna była kolorystyka chóru. Po zakończeniu wszystkich prac chór będzie nie w ciemnym brązie, jak to oglądaliśmy przez ostatnie dziesięciolecia, lecz znacznie jaśniejszy, zbliżony kolorystycznie do organów. Dodajmy jeszcze, że podobnie jak w przypadku zabytkowych ołtarzy dotąd poddanych konserwacji, i tu trzeba było uzupełnić drewniane ubytki.
Jak zapewne pamiętają Czytelnicy, podczas prac prowadzonych we wnętrzu zabytkowej świątyni w okresie od sierpnia do grudnia 2024 roku, konserwacji poddano również drewniane elementy szaf umieszczonych w grubych murach. To właśnie podczas tych prac odkryto daty ukryte wcześniej pod warstwami farb.
Proboszcz parafii ks. kan. K. Florczak jest zadowolony z prac wykonanych w 2024 roku. – Udało się zrealizować niemal wszystkie zaplanowane roboty, poza rozpoczęciem remontu plebani. W kolejnym roku chciałbym poddać konserwacji i remontowi pozostałe dwa ołtarze znajdujące się w świątyni: św. Mikołaja i św. Marcina, a także rozpocząć remont plebani, szczególnie dachu, który jest w złym stanie. Na dachu znajdzie się podobna blacha jak dziś. Takie są nasze zamierzenia, ale wszystko uzależnione będzie od pozyskanych pieniędzy. Wierze, że podobnie jak w ostatnich latach wesprze nas rzgowski samorząd i parafianie.
I jeszcze kilka zdań na temat zbliżającego się zakończenia realizacji tego wielkiego programu ratowania rzgowskiego zabytku. – Prac do wykonania jest jeszcze sporo. Rozpoczęliśmy je w 2018 roku i chcielibyśmy zakończyć za pięć lat, na jubileusz 400-lecia rzgowskiej świątyni – mówi ks. K. Florczak.
Ryszard Poradowski