Z przyjemnością piszemy o 11 jednostkach OSP w rzgowskiej gminie, bo należą one do tych organizacji z bogatym dorobkiem i doświadczeniem, które od lat działają wzorowo nie tylko w gminie, ale i powiecie łódzkim wschodnim. Nawet OSP w Rzgowie, która ma za sobą niewielki kryzys, dziś należy do najaktywniejszych, co potwierdziło tradycyjne doroczne podsumowanie działalności w 2022 roku. Znakomicie zobrazował to graficznie dh Mateusz Kuzik, wychowanek tejże OSP, a dziś pracownik KW PSP w Łodzi.

W 2022 roku rzgowscy strażacy wyjeżdżali do różnorodnych akcji 140 razy (w 2018 r. – 122). Druga pod względem liczby akcji w gminie była OSP w Bronisinie (52), trzecia – Stara Gadka (37). Łącznie w gminie tych wyjazdów było prawie 380. W samym mieście rzgowscy strażacy uczestniczyli w 82, ale też w 12 przypadkach wyjeżdżali poza gminę. Który z druhów zaliczył najwięcej akcji? – Tomasz Strycharski (104), Karol Bikiewicz (85), Marcin Janczyk (81), Stanisław Gajdzicki (80), Mateusz Kuzik (57), Krzysztof Nebelski (57), Krystian Łuczyński (55), Martyna Strycharska (55), Jarosław Stefański (40), Marcin Gabara (34), Wiktor Kaśnicki (31), Aleksandra Kuzik (24), Piotr Gajdzicki (23), Kamil Muras (17) i Jakub Rechciński (12).

Jakie zdarzenia dominują w gminie? Oczywiście wypadki drogowe i kolizje, następnie te związane z aurą, w 6 przypadkach strażacy pomagali medykom. Najwięcej wyjazdów było w lutym i marcu, a także w okresie lata. Średnio tygodniowo odnotowywano 3 zdarzenia. Niepokojąca wygląda sytuacja z alarmami fałszywymi, których w Rzgowie odnotowano najwięcej w gminie, bo aż 25. Druhowie analizują te dane i szukają przyczyn tak dużej liczby fałszywych alarmów.

A jak przedstawia się gotowość operacyjna rzgowskich strażaków?  Do działań ratowniczo-gaśniczych wyjeżdża 26 osób, w tym 4 kobiety, wśród druhów jest 10 strażaków którzy mogą pełnić role dowódców podczas działań ratowniczych, 11 strażaków może udzielać kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej, a 1 jest ratownikiem medycznym. To nieźle, jak na OSP.

I jeszcze kilka słów na temat pojazdów. Kilka dni temu w Rzgowie pojawił się nowy ciężki pojazd ratowniczo- gaśniczy, który kosztował ponad 1,3 mln zł. To olbrzymi wydatek, obciążający także samorząd, a więc i podatników. Fachowcy mówią, że na bezpieczeństwie nie można oszczędzać i zapewne mają rację, tym bardziej, że różnorodnych zdarzeń przybywa i strażacy muszą dysponować skutecznymi narzędziami. Potwierdza to także wykorzystanie posiadanych już pojazdów: w ubiegłym roku „Renault” GBA – RT 3,5/28 wyjeżdżał do akcji aż 123 razy.

R.Poradowski