Kilkunastoletniemu chłopakowi z jednej z podłódzkich miejscowości Bronisławowi Domagale władze nakazały zwozić wozem konnym rannych z miejsca bitwy z okolic Starej Gadki. Po latach wspominał, że wielu wykrwawionych żołnierzy, mimo śniegu i mrozu, przez kilka dni czekało na opatrunek i jakąkolwiek pomoc. Było wśród nich wielu Polaków.

110 lat temu, w listopadzie 1914 roku, na wzgórzach i polach Starej Gadki rozegrał się jeden z krwawych epizodów I wojny światowej – tzw. operacji łódzkiej. Poległo tu ponad 2 tysiące żołnierzy niemieckich i rosyjskich. W szeregach obu zaborczych armii walczyli i ginęli Polacy. Tragizm ich sytuacji u stóp pomnika Polaków poległych podczas I wojny światowej, znajdującego się dopiero od kilku lat na cmentarzu wojennym w Starej Gadce, przypomniał burmistrz Rzgowa Mateusz Kamiński. We wspomnianej operacji łódzkiej zginęło 200 tys. żołnierzy, o czym świadczą liczne żołnierskie nekropolie rozsiane w woj. łódzkim. M. Kamiński   zwrócił uwagę na szczególne znaczenie tego miejsca z kultywowaniu pamięci o poległych Polakach. Do znaczenia pamięci o ofiarach wojny, szczególnie naszych rodakach, nawiązał również pełnomocnik prezydent Łodzi ds. dziedzictwa narodowego Mariusz Goss.

Szczególnie mocno zabrzmiały słowa modlitwy w 1001. dniu wojny w sąsiedniej Ukrainie, za ofiary I wojny światowej wypowiedziane przez proboszcza rzgowskiej parafii ks. kan. Krzysztofa Florczaka. Następnie uczestnicy rocznicowej uroczystości, wśród których byli przedstawiciele Urzędu Miasta Łodzi, Urzędu Marszałkowskiego i rzgowskiego samorządu z burmistrzem Mateuszem Kamińskim i zastępcą przewodniczącego Rady Miejskiej Pawłem Redzynią złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze pod pomnikiem Polaków poległych podczas I wojny światowej. Kwiaty złożono też pod pomnikiem poległych podczas listopadowej bitwy w rejonie Starej Gadki i ofiar I wojny światowej, znajdującym się na wzgórzu.

Walki na wzgórzach przed 110. laty przyniosły krwawe żniwo. Poległych pochowano w miejscu ich śmierci, setki rannych przewieziono do pobliskiej Łodzi, gdzie wielu z nich zmarło na skutek odniesionych ran. Cmentarz wojenny w Starej Gadce, nazywany często Grobową Górą, to największa tego typu nekropolia na Ziemi Łódzkiej.

Ryszard Poradowski