… nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet… Te słowa nawiązujące do popularnej piosenki Maryli Rodowicz nie dotyczą, oczywiście, rzgowskiego tramwaju, ale pasują jak ulał do klimatu tego wszystkiego, co wiąże się właśnie z tramwajem. A jest on dziś jednym z symboli grodu nad Nerem.
Choć mamy drugą falę pandemii i okres nieciekawej pogody, sporo się dzieje także w sprawie owego tramwaju, który niedawno zawitał do Rzgowa. Przede wszystkim został oświetlony (2 lampy ledowe), podłączono do niego prąd i zakupiono schody umożliwiające wejście do tramwaju.
Tramwaj w Rzgowie to spełnienie oczekiwań wielu mieszkańców, którzy przez lata korzystali z tego środka transportu. Tramwaj wrósł w pejzaż miasta, dla kilku pokoleń rzgowian stał się symbolem awansu i związku z wielką Łodzią. To właśnie na trasie ze Rzgowa do Łodzi nawiązywano znajomości, a nawet rodziły się miłości, które finalizowano na ślubnym kobiercu.
Jak twierdzi Włodzimierz Kaczmarek z Urzędu Miejskiego, pasjonat historii Rzgowa i jeden z inicjatorów sprowadzenia tramwaju, dziś ta kolejna atrakcja turystyczna nawiązuje do tej pięknej tradycji, ale też będzie służyła promocji gminy. Turyści zaglądający coraz chętniej do grodu nad Nerem będą mogli poznać nie tylko dzieje komunikacji tramwajowej, ale i historię miasta.
Na zdjęciach: przypominamy historyczny powrót tramwaju do Rzgowa w dniu 25 września 2020 roku
R.Poradowski