Dobro wyświadczone drugiemu człowiekowi powraca, a ponadto uwrażliwia nas na potrzeby innych. Przekonują się o tym wolontariusz „Szlachetnej Paczki” z gmin: Rzgów, Tuszyn i Brójce, którzy przez sobotę i niedzielę przygotowywali i rozwozili świąteczne prezenty dla wybranych 15 rodzin najbardziej potrzebujących pomocy. Sztab akcji, którym w tym roku dowodzi liderka Natalia Pachulska, znajduje się w Szkole Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Guzewie, tutaj też darczyńcy dostarczali dary.

– W sobotę wolontariusze dostarczyli dary do wytypowanych wcześniej 9 rodzin, które znajdują się w najtrudniejszej sytuacji materialnej, w niedzielę rozwozimy paczki do pozostałych 6 rodzin. W dostarczaniu paczek tradycyjnie pomagają strażacy z OSP w Tuszynie, a także Adrian, jeden z wolontariuszy, który pożyczył od swojego szefa pojazd i rozwoził nim dary – mówi Klaudia Zaborowska-Gorzkiewicz, jedna z wolontariuszek, a w poprzednich latach liderka „Szlachetnej Paczki”.

W tym roku akcja odbywa się w odmiennych warunkach w porównaniu do poprzednich lat, bowiem pandemia zmusiła wszystkich do stosowania reżimu sanitarnego. Maseczki i izolacja stały się obowiązkowe w kontaktach. Jednak, jak mówi N. Pachulska, nie ma mowy o izolacji w kontaktach międzyludzkich i spieszeniu z pomocą innym najbardziej potrzebujących naszego wsparcia. „Szlachetna Paczka” jest tego najlepszym dowodem. A że w tych trudnych czasach wiele osób boryka się z problemami, wynikającymi niejednokrotnie z choroby, osamotnienia czy podeszłego wieku – każdy ludzki gest i wyciągnięta dłoń są na wagę złota, co po raz kolejny potwierdził „weekend cudów”.

R.Poradowski