Z okazji 82. rocznicy wybuchu II wojny światowej, w rzgowskiej świątyni odbyła się msza, w której uczestniczył burmistrz Mateusz Kamiński, obecna była również młodzież miejscowych szkół, a także mieszkańcy. We wrześniu 1939 roku w rejonie Rzgowa nie toczyły się bezpośrednie walki z najeźdźcą niemieckim, ale przez osadę i tuszyńskie lasy przemieszczały się znaczne oddziały polskie wycofujące się z linii walk obronnych nad Wartą. Na rzgowskim cmentarzu znajduje się mogiła kilku nieznanych żołnierzy polskich poległych w tych dniach.

Kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary ostatniej wojny, znajdującą się w kościele, złożył burmistrz Rzgowa M. Kamiński. Na wspomnianej tablicy znajdują się nazwiska osób pochodzących ze Rzgowa i okolicznych miejscowości, poległych w walkach, a także zamordowanych przez niemieckich okupantów.

Poczty sztandarowe szkół i przedstawiciele organizacji społeczno-politycznych udały się ze świątyni na miejscowy cmentarz, gdzie złożono kwiaty i zapalono znicze na mogile polskich obrońców ojczyzny w pierwszych dniach września 1939 roku. Hołd obrońcom ojczyzny oddali m.in.: burmistrz Rzgowa Mateusz Kamiński, radna powiatowa Edyta Waprzko, a także proboszcza parafii ks. Krzysztof Florczak.

Aczkolwiek w okresie wojny obronnej 1939 roku Rzgów nie ucierpiał, w walkach na różnych frontach poległo wielu mieszkańców miasta i okolicznych miejscowości, m.in. pilot Mieczysław Bykowski, Janusz Tyliński (walczył na linii Warty, spoczywa na cmentarzu w Męce), Teofil Jurek z Guzewa. Ten ostatni walczył n w szeregach 31 Pułku Strzelców Kaniowskich w rejonie Mnichowa nad Wartą (artykuł na ten temat publikujemy osobno) i tam poległ prawdopodobnie podczas ostrzału artyleryjskiego. Jego szczątki spoczywające w strzeleckiej jamie odkryto dopiero po 76 latach i pochowano wśród innych wrześniowych obrońców – na cmentarzu w podsieradzkiej Męce.

Zdjęcia: Urząd Miejski w Rzgowie

R.Poradowski