Do tragedii doszło 6 lipca po godz. 21.00. 31-letni motocyklista jechał drogą w Hucie Wiskickiej. Nagle wybiegła mu sarna, którą potrącił i uderzył w przydrożne drzewo. Uderzenie było tak silne, że motocykl rozpadł się na części. Mężczyznę w stanie ciężkim przetransportowano do szpitala. Jak podaje TVP3 Łódź – motocyklista nie przeżył.