Wygląda na to, że trzeba będzie na nowo opisywać klimat w naszym kraju, bo zmiany następują niemal w błyskawicznym tempie. Zapewne dlatego rzgowska gmina zleciła opracowanie „Strategii adaptacji do zmian klimatu gminy Rzgów do 2030 r. z perspektywą do roku 2050”. Chodzi bowiem o to, by nie tylko opisywać zachodzące zmiany, ale i przeciwdziałać wielu z nich. Fakty są bowiem widoczne jak na dłoni: nasz klimat staje się powoli zbliżony do śródziemnomorskiego, co rodzi wiele problemów. Czy potrafimy się dostosować do tych zmian i tak kształtować rozwój gminy, by nie odbiły się one ujemnie na naszym życiu?
Warunki klimatyczne w gminie zależą głównie od wpływu mas powietrza morskiego oraz kontynentalnego. Te masy powietrza morskiego wtłaczane są za sprawą prądu północnoatlantyckiego, natomiast powietrze kontynentalne dostaje się do nas głównie z Europy Wschodniej. Właśnie to ostatnie ma duży wpływ na klimat w centrum Polski, w tym w rzgowskiej gminie. Stąd dużo dni z pogodą bardzo ciepłą, pochmurną, bez opadu. Jeszcze kilka lat temu średnia temperatura powietrza kształtowała się na poziomie +7,6 st. C, teraz jest zapewne wyższa. Podobnie jest ze śniegiem – pokrywa białego puchu zalegała niegdyś przeciętnie 70 dni. Wczesna wiosna zmienia się powoli we… wczesne lato, a jesień obserwować możemy przez znaczną część kalendarzowej zimy.
Widać już wyraźnie, że mamy coraz więcej fal upałów, susz, deszczy nawalnych i silnych wiatrów. Te ostatnie były niegdyś rzadkością, teraz stają się czym powszechnym, jak i gwałtowne opady deszczu. Choć kiedyś w Rzgowie powodzie nie były problemem, poza wiosennymi roztopami, teraz należy się liczyć z gwałtownymi burzami i podtopieniami. Może ktoś powiedzieć, że niepotrzebnie straszymy mieszkańców, bo rzeczywiście te groźne zjawiska nie muszą się pojawić jutro czy pojutrze, ale warto mieć je na uwadze, szczególnie w dolinie Neru, w rejonie ul. Pabianickiej i Kusocińskiego oraz w parku w Gospodarzu, gdzie istnieje zagrożona zabudowa. Warto też uczulić tych, którzy chcą wznosić domy na niektórych terenach w Starej Gadce i Starowej Górze.
Na jakich polach powinniśmy podjąć działania przeciwdziałające zmianom klimatu? Choć zapewne nieliczni tylko wskazaliby np. sektor zdrowia publicznego, powinniśmy tu już teraz podjąć takie działania, które pomogłyby pacjentom przetrwać w przychodni zdrowia podczas upałów, zarówno te ekstremalnie wysokie temperatury jak i niskie powinni też uwzględniać właściciele dużych placówek handlowych i usługowych, ale i sportowych, kulturalnych czy oświatowych. Do tych zmian pogodowych powinni się też dostosowywać właściciele domów jednorodzinnych, uwzględniając np. doświadczenia mieszkańców krajów śródziemnomorskich.
Specjaliści przewidują, że do 2050 roku średnia temperatura powietrza wzroście o ok. 0,7 st. C, o ok. 8-10 wzrośnie też liczba dni gorących, a upalnych – o ok. 4, niestety mniej będzie dni mroźnych – o ok. 3, przybędzie też o ok. 7-8 dni bez opadu. To bardzo ważne informacje. Wszystkie te zmiany będą najbardziej widoczne na polu zdrowia publicznego, w środowisku, w którym żyjemy, w gospodarce wodnej oraz transporcie. Samorząd będzie mógł przeciwdziałać niektórym negatywnym zjawiskom, ale będzie musiał również korzystać z zaplecza innowacyjnego, instytutów naukowo-badawczych, uczelni i firm innowacyjnych z pobliskiej Łodzi.
Ryszard Poradowski