Zebranie wiejskie w Starej Gadce przypominało nieco spowiedź, bo mieszkańcy bez skrępowania mówili o tym, co ich boli, a więc szwankującej komunikacji utrudniającej dojazd np. do Rzgowa, kłopotach ze sklepem, który w starej szkole ma być zlikwidowany i potężnych betoniarach na kołach z pobliskiej firmy rozlewających na drogi tony betonu, Mówiono też o ciemnych stronach nowoczesnej kanalizacji, co musiała wysłuchać dyrektor Gminnego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Rzgowie Beata Jasiukiewicz, a także burmistrz Rzgowa Mateusz Kamiński i radny Paweł Redzynia.
A to nie jedyne problemy Starej Gadki, leżącej na granicy z wielką Łodzią. Ruszyła już budowa osiedla deweloperskiego (na początek 66 domów), trwają przymiarki do wielkiej przebudowy ul. Kombajnowej, powoli ku końcowi zbliża się budowa drugiej (!) we wsi wiejskiej świetlicy.. Właśnie tej inwestycji mieszkańcy podczas piątkowego wieczornego spotkania poświęcili najwięcej uwagi. W obiekcie tym przez 5 dni w tygodniu odbywać się będą zajęcia dla seniorów, ale sołtys Zofia Gruszka wraz z Radą Sołecką chce, by obiekt służył także dzieciom i młodzieży. Dlatego zaproponowali zagospodarowanie terenu przy świetlicy i urządzenie tu m.in. placu zabaw. A wszystko to ma być sfinansowane etapami m.in. z przyszłorocznego funduszu sołeckiego (60 tys. zł). Pomysł podoba się nie tylko mieszkańcom sołectwa, ale i burmistrzowi M. Kamińskiemu oraz szefowi Referatu Inwestycji w Urzędzie Miejskim w Rzgowie – Zbigniewowi Snelewskiemu. Wygląda na to, że nowa świetlica z otoczeniem już niedługo staną się centrum życia rekreacyjno-sportowego wsi.
Dwugodzinne spotkanie w Starej Gadce obfitowało w konkretne wnioski i propozycje mieszkańców wynikające z troski o swoje środowisko. To budujące, wszak w wielu innych wsiach konkretów jest jak na lekarstwo, za to dużo pretensji i żądań.
R.Poradowski