Aczkolwiek Rzgów nie doczekał się jeszcze muzeum z prawdziwego zdarzenia obrazującego przeszłość tego miasta i gminy (choć eksponaty do tej placówki zbierane są od kilku lat przez pracownika magistratu i zarazem prezesa Orkiestry Dętej Włodzimierza Kaczmarka), wielu mieszkańców to znakomici kolekcjonerzy i posiadacze bogatych różnorodnych zbiorów muzealnych. Tak, tak – w niejednym rzgowskim domu znajduje się niewielkie muzeum. Jest tu m.in. bogaty zbiór  broni strzeleckiej z ostatnich dwóch wieków, kolekcja samochodów osobowych i motocykli, zbiory malarstwa i grafik z kilku epok. Nie brak tu również  filatelistów i zbieraczy książek. Są też np. miłośnicy fotografiki czy strażactwa  kompletujący modele pojazdów do walki z pożarami, pasjonaci sportu zbierający różnorodne materiały o ulubionych dyscyplinach i ich wybitnych przedstawicielach.

Wielu kolekcjonerów cieszy oczy swoimi zbiorami, ale nie pokazuje ich na zewnątrz głównie z obawy o kradzież, jako że niejeden eksponat  ma dużą wartość pieniężną. Nie chcą też chwalić się swoimi zbiorami, by nie być posądzonych o reklamę. Niektórzy mówią, że w przyszłości, gdy powstanie muzeum, udostępnią swoje zbiory na specjalnie  zorganizowanych wystawach.

Prywatne kolekcje i zbiory to dla ich właścicieli znakomita okazja nie tylko do bezustannych poszukiwań kolejnych eksponatów, ale i zgłębiania wiedzy na temat zbiorów. Jeden z mieszkańców, pasjonujący się od lat sportem, może godzinami opowiadać np. o Wyścigu Pokoju, niegdyś bardzo popularnej międzynarodowej imprezie kolarskiej, której uczestnicy wielokrotnie przejeżdżali przez Rzgów. Inny z mieszkańców, choć młody wiekiem jest ekspertem od różnorodnej broni strzeleckiej, także posiadacz sporej kolekcji motocykli i samochodów posiada sporą wiedzę na ich temat.

Na zdjęciu: Fragment kolekcji prywatnego Muzeum Techniki Wojskowej i Użytkowej w Rzgowie

R.Poradowski