To zdjęcie pochodzi prawdopodobnie z początku lat 30-tych ubiegłego wieku i przypomina nam rzgowian, których już dawno nie ma wśród żywych. Fotografia to cudowna magia, gdyż zachowuje coś, co już dawno zniknęło, przeszło do historii i nawet nie przetrwało w pamięci wielu ludzi. I pomyśleć, pożółkły kartonik z obrazem sprzed lat wyczarowanym w procesie chemicznym!

Ci młodzieńcy to zapewne koledzy. Wszyscy urodzili się w 1910 roku, a więc byli rówieśnikami, których łączyła młodość, wspólne zainteresowania i rodzinny Rzgów. Do fotografa przyszli w odświętnych strojach, jak przystało na święto, bo w tamtych czasach zdjęcia wykonywało się tylko przy wyjątkowych okazjach. Pierwszy od lewej siedzi Władysław Zapieraczyński, drugi to Antoni Gałkiewicz, trzeci – Leon Salski, czwarty – Władysław Salski i piąty – Stanisław Gałkiewicz. Jak potoczyły się ich dalsze losy? – chętnie opiszemy na łamach „Gazety” – tel. 603-505-131.

(Saw.)

Ryszard Poradowski