Podczas specjalnej wideokonferencji z Andrzejem Dudą, prezydentem RP oraz Jadwigą Emilewicz, spółka PTAK opowiadała o problemach polskich przedsiębiorców.
7 kwietnia w kompleksie Ptak Warsaw Expo odbyła się specjalna wideokonferencja. Uczestniczyli w niej: Andrzej Duda, prezydent RP, Jadwiga Emilewicz, minister rozwoju, Dawid Ptak, właściciel Warsaw Ptak Expo, Tomasz Szypuła, prezes WPE, Jerzy Romański, prezes Ogólnopolskiej Federacji Przedsiębiorców oraz Piotr Patyna, prezes europejskiej firmy odzieżowej Miss City.
Już na samym początku rozmowy Andrzej Duda podziękował zarządowi Ptaka za przygotowanie w kompleksie miejsc do zbiorowej kwarantanny, mając nadzieję, że nie zostaną one wykorzystane.
Następnie przedstawiono problemy polskich przedsiębiorców, szczególnie tych z branży odzieżowej. Niestety, ich sytuacja jest tragiczna. Tomasz Szypuła apelował, by im pomóc. Tym bardziej, że w Europie tylko w Polsce znajdują się szwalnie, które prężnie działają, a w Rzgowie zrzesza się polskich producentów, handlujących odzieżą modną i o doskonałej jakości. Reszta kontynentu korzysta z usług Chin. Sugerował, by pomyśleć o firmach zatrudniających ponad 10 osób i o umorzeniu składek ZUS, by te mogły przetrwać. Kolejnym postulatem był większy udział państwa w pomocy przy wypłacie pracownikom pensji.
Piotr Patyna opowiedział o sytuacji swojej firmy, ale taki los podziela wielu przedsiębiorców z Ptaka. W magazynach zalega najnowsza kolekcja, której nikt już nie kupi. W przyszłym sezonie nie będzie już ona aktualna, a producenci zostaną zmuszeni do jej sprzedaży poniżej kosztów produkcji. Po wysłuchaniu bolączek właściciela, Jadwiga Emilewicz obiecała, że postara się znaleźć rozwiązanie tego problemu. Obiecała, że pojawi się program pomocy, który spowoduje płynność finansową w firmach. Natomiast prezydent sugerował, by przedsiębiorcy przebranżowili się na produkcję maseczek oraz odzieży ochronnej. To towar deficytowy na skalę całej Europy, a reorganizacja linii produkcyjnej nie stanowi większego problemu. Jako przykład podał dużego producenta skarpet, który obecnie szyje kolorowe maski z posiadanego materiału.
Najważniejszym punktem konferencji był pomysł stworzenia polskiej platformy sprzedażowej na wzór np. Zalando. Byłoby to miejsce, w którym kupilibyśmy produkty polskich producentów. W jej powstanie miałaby być zaangażowana spółka Ptak, która wyraziła gotowość do pracy. Stronę firmowałby prezydent Andrzej Duda.
Nie mogło również zabraknąć tematu hal wystawienniczych. Dawid Ptak przekonywał, że pomogą one odbudować polską gospodarkę po kryzysie związanym z epidemią koronawirusa i mogą być jej motorem napędowym.
Niestety, spółka Ptak również boryka się z problemami. Wielkie hale targowe oraz wystawiennicze generują duże koszty utrzymania. Brak organizacji targów, handlu w Rzgowie oraz dużej obniżki czynszu (90%) dla najemców, powoduje, że przychody Ptaka są zerowe.
Ważną kwestię poruszył również prezes Jerzy Romański, który zauważył, że w centrum Ptak nie ma handlu, natomiast w dyskontach spożywczych piętrzą się produkty odzieżowe, które cechują się niską jakością i są niebezpieczne dla ludzi. To dodatkowy gwóźdź do trumny dla polskich producentów.