Dziś po godzinie 8 na parkingu w centrum Rzgowa ruszył pierwszy w Łódzkiem mobilny punkt szczepień. W specjalnie ustawionych namiotach wypełniano ankiety i kwalifikowano mieszkańców do szczepień, zaś samo szczepienie odbywało się w kontenerze. Pierwsza osoba zaszczepioną była mieszkanka Rzgowa, kolejną – łodzianka.

Już o godzinie 6 zaczęła się ustawiać długa kolejka osób do zaszczepienia, w której było wielu mieszkańców Rzgowa i okolicznych miejscowości, ale też i przyjezdnych z Łodzi. Szczepienia przebiegały sprawnie. W ciągu godziny jednorazową dawkę szczepionki Johnson and Johnson przyjmuje 25-30 osób. Szczepienia odbywają się w godzinach 8-18 w ciągu trzech dni, czyli do najbliższej soboty.

Mobilny punkt szczepień przygotowany został bardzo sprawnie w ciągu kilkunastu godzin, w czym pomocni okazali się strażacy z OSP w Rzgowie, Grodzisku i Starej Gadce. Służbom medycznym udzielali pomocy druhowie z Dariuszem Krzewińskim na czele, szefem gminnych i powiatowych struktur OSP. W czwartek w akcji szczepień pomagali też terytorialsi z 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej ze Zgierza, a także pracownicy rzgowskiego Urzędu Miejskiego ze sztabu zarządzania kryzysowego.

W kolejce do szczepień widzieliśmy sporo ludzi młodych, którzy nie ukrywali, że chcą się poczuć bezpieczniej, dlatego zdecydowali się na przyjecie dawki antycovidowej. Było tez sporo seniorów, którzy nie zdążyli się zaszczepić wcześniej w Rzgowie, ponieważ w GPZ od wielu tygodni brakuje szczepionek. Seniorom mającym kłopoty z poruszaniem się pomagali strażacy i żołnierze.

Następny będzie Piotrków Trybunalski.

R.Poradowski