Młode pary ze Rzgowa i okolicznych miejscowości, które na koniec roku planowały zawarcie związku małżeńskiego, przekładają uroczystości ślubne i weselne. To zrozumiałe, bo z powodu pandemii w uroczystości w rzgowskim USC mogłoby uczestniczyć tylko pięć osób.
Choć w wielkich marketach pojawiły się już dekoracje świąteczne i oferowane są prezenty, wygląda na to, że Wigilia i powitanie nowego roku będą miały znacznie skromniejszy charakter niż przed laty. Koronawirus i na tym polu dezorganizuje nam życie.
Przede wszystkim reżim sanitarny sprawia, że nie będziemy się mogli gromadzić w dużych grupach nawet na spotkaniach rodzinnych, nie wspominając już o pasterkach i sylwestrowych balach. Prawdopodobnie w grudniu nie odbędą się tradycyjne spotkania mikołajkowe organizowane dotąd przez GOK i KGW. Wiele instytucji i organizacji, jak choćby OSP w Rzgowie, odwołuje tradycyjne spotkania. Niektóre z tych spotkań odkładane są na lepsze czasy, gdy zniknie zagrożenie covidowe.
Choć handlowcy dwoją się i troją, przynajmniej ci z placówek obecnie otwartych, kupujących jest niewielu. Szczególnie ludzie starsi boją się wychodzić z domów, bo pandemia jest wciąż groźna i zbiera śmiertelne żniwo. W samym Rzgowie mamy już śmierć jednej z mieszkanek właśnie z powodu koronawirusa…
Ryszard Poradowski