Na mogiłach liczącego już 210 lat cmentarza w Rzgowie – coraz więcej kwiatów i zniczy. Mieszkańcy odwiedzają groby i deklarują, że w trosce o zdrowie swoje i innych nie pojawią się tu 1 listopada.
Do wielu rzgowian trafiły apele o rozłożenie w czasie wizyt na tutejszej nekropolii, stąd porządkowanie rodzinnych grobów trwa już od wielu dni. Także urzędnicy tutejszego magistratu, tradycyjnie dbający o mogiły poległych obrońców ojczyzny i zasłużonych rzgowian, złożyli już kwiaty i zapalili znicze m.in. na Grobie Nieznanego Żołnierza.
W poniedziałek panował spory ruch w rzgowskich kwiaciarniach, także tych w okolicy cmentarza. Przy głównym wejściu na nekropolię można już było nabyć chryzantemy.
Mieszkańcy z zadowoleniem odnotowują korzystne zmiany na cmentarzu, m.in. pojawienie się nowych kranów z wodą i tablic informacyjnych przy dwóch bramach. Z wykutych napisów wynika, iż rzgowska nekropolia, jedna z najstarszych na Ziemi Łódzkiej, powstała już w 1810 roku, a więc w czasach Napoleona, zaś cmentarna kaplica – całkiem niedawno, bo w 1996 roku.
Na rzgowskim cmentarzu spoczywa wielu zasłużonych dla miasta i regionu. W ostatnich latach pochowano tu m.in. znakomitą malarkę Helenę Przytulską, autorkę barwnej opowieści o dziejach Rzgowa Annę Gałkiewicz, działacza społecznego i długoletniego sołtysa Rzgowa Jana Zenona Strycharskiego, społecznika Konrada Waprzko, działacza samorządowego i człowieka zasłużonego dla OSP Stanisława Bednarczyka, a także przedwcześnie zmarłego społecznika i burmistrza Rzgowa Konrada Kobusa. Spoczywają tu również przedstawiciele wielu znanych i zasłużonych dla Rzgowa rodzin, m.in. Salskich i Lukasów.