Właśnie minął rok od śmierci Bronisławy Płusajskiej, społeczniczki zasłużonej dla Rzgowa. Zmarła 6 maja 2023 roku przeżywszy 95 lat. Pochodziła z Guzewa, ale po założeniu rodziny związała się z grodem nad Nerem. Tu przez wiele lat kierowała KGW, była najstarszą chórzystką „Cameraty” (2003-2015), związaną z zespołem od początku jego istnienia, do dziś ciepło wspominaną. W 2008 roku otrzymała prestiżowy tytuł Honorowego Obywatela Gminy Rzgów.

Miała bogaty życiorys, w którym nie brakowało dramatycznych momentów. W czasie II wojny światowej znalazła się wśród wielu rzgowian wywiezionych na roboty do Niemiec. Po wojnie wraz z mężem prowadziła gospodarstwo rolne i przez kilka lat pracowała w jednej z łódzkich fabryk włókienniczych. W 1956 r. była jedną z inicjatorek założenia w Rzgowie KGW, a z czasem została szefową tej organizacji. Po niej pałeczkę przejęła Teresa Baranowska, która kieruje kołem z powodzeniem do dziś. Swoje 90. urodziny świętowała z „Cameratą”, śpiewając z chórem w rzgowskiej świątyni. Choć mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, Pani Bronia – jak ja nazywali przyjaciele z „Cameraty”, należała do tych, którzy zostawili swój trwały ślad w Rzgowie, choć nikt nie dorównał jej w zaangażowaniu i pracy społecznej na rzecz Rzgowa, a szczególnie kobiet.

Ryszard Poradowski