Nikt kto złamał prawo, nie uniknie kary. Prędzej czy później odpowie za swoje czyny. Nawet długotrwałe ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości nie zmniejsza czujności organów ścigania – pisze rzecznik prasowy KPP w Koluszkach mł. asp. Aneta Kotynia. A przekonał się o tym kolejny poszukiwany w powiecie łódzkim wschodnim – tym razem 22-letni mieszkaniec gm. Andrespol, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości w jednym z łódzkich mieszkań. Poszukiwany listem gończym był przekonany, że funkcjonariusze policji nie trafią na jego trop.

Gdy koluszkowscy policjanci zapukali do drzwi mieszkania, w którym mógł przebywać ukrywający się młody mężczyzna, usłyszeli od domowników, że poszukiwany mieszka pod innym adresem. Sprawdzając dokładnie mieszkanie, odkryli w szafie brata ukrywającego się mężczyzny, który ku zdumieniu policjantów wyjaśnił, że…  obawia się spotkania ze swoją dziewczyną. To wszystko nie uśpiło czujności koluszkowskich kryminalnych i w kolejnym pomieszczeniu dostrzegli fotel wraz z pufami zakrywający ławę stołowa, a pod nią… poszukiwanego listem gończym. Taki nietypowy schowek nie zapewnił 22-latkowi należytego schronienia i trafił on za kratki, by odbyć zaległą karę.

R.Poradowski