W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o kierowcy TIR-a, który spowodował wypadek w Gospodarzu, nie udzielił pomocy poszkodowanym i zbiegł z miejsca wypadku. Dziś już wiemy więcej na temat tego zdarzenia. Oto relacja policji w Koluszkach.

8 kwietnia 2021 roku około godziny 20.30 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego z Koluszek zostali wezwani do wypadku drogowego, do którego doszło na drodze krajowej 71 w Gospodarzu w gminie Rzgów. Policjanci na miejscu ustalili, iż w jadącego prawidłowo w kierunku Rzgowa hyundaia, którym podróżował 20-letni mężczyzna i jego 19-letnia pasażerka, uderzył samochód ciężarowy, który jechał w kierunku Pabianic. Podczas jazdy kierowca ciężarówki zmieniał pasy ruchu stwarzając zagrożenie. Kiedy doprowadził do wypadku z jadącym z naprzeciwka hyundaiem odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy poszkodowanym osobom. Podróżujący osobówką zostali przewiezieni do szpitala.

Tuż przed godziną 21.00 nieodpowiedzialny kierowca TIR-a został zatrzymany na terenie Pabianic przez pabianicką drogówkę. Był nim 43-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego. Badanie trzeźwości wskazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany, świadkiem tego zdarzenia był w czasie wolnym od służby funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, który jechał od Rzgowa za niebezpiecznie jadącą ciężarówką, alarmując odpowiednie służby i wskazując miejsce. Próbował również zatrzymać pojazd ciężarowy.

43-letni mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości co zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, spowodowanie wypadku drogowego, za co grozi do 3 lat więzienia, oraz nieudzielenie pomocy.

Fot. KPP

R.Poradowski