Ten wypadek na autostradzie A-1 w rejonie Tuszyna mógł się zakończyć znacznie gorzej. Dzięki policjantom, którzy szybko zjawili się na miejscu wypadku, i udzielili ofiarom pierwszej pomocy, a także kierowcom nie przyglądającym się obojętnie zdarzeniu na drodze, jak to często bywa. dwaj młodzi mężczyźni szybko trafili do szpitala.

Doi wypadku doszło około godziny 7.00, na 326 kilometrze A-1, na drodze w kierunku Rzgowa i Łodzi. 29-letni kierowca toyoty prawdopodobnie nie zachował należytej ostrożności i doprowadził do dachowania pojazdu. Obrażenia odniósł zarówno prowadzący samochód jak i 28-letni pasażer. Już chwilę po wypadku do akcji pomocy poszkodowanym włączyli się kierowcy, a następnie szybko przybyły patrol koluszkowskiej „Drogówki”. Śmigłowiec LPR przetransportował rannych do szpitala w Łodzi. Przez kilka godzin w miejscu wypadku trwały utrudnienia w ruchu drogowym. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku.

To drugi w ostatnich tygodniach przypadek dachowania samochodu osobowego na A-1 w powiecie łódzkim wschodnim. Za policjantami przypominamy, że mimo lata i z pozoru dobrych warunków na drogach, mamy do czynienia ze zmienną aurą (burze, silny wiatr, grad) , ponadto daje o sobie znać zmęczenie kierowców. Stąd apel o ostrożność i odpoczywanie przynajmniej co kilkadziesiąt minut…

Fot. KPP w Koluszkach

R.Poradowski