To jeden z nielicznych przypadków w murach rzgowskiej świątyni, gdy znamy autora zabytkowego dzieła sztuki. Większość obrazów jest bowiem anonimowa i nawet nie wiemy, jakim sposobem trafiła do Rzgowa. Wynika to m.in. z tego, że wiekowych murów nie ominęły wojny i liczne kataklizmy, które spowodowały zniszczenie wielu dokumentów. A pamięć ludzka jest zawodna…

Na szczęście współczesne badania naukowe pozwalają odtworzyć wiele faktów i przywrócić pamięć o autorach cennych dzieł sztuki. Tak stało się m.in. dzięki historykowi sztuki Pawłowi Migasiewiczowi – autorowi pomnikowego dzieła o Stanisławie Wolnowiczu, który, jak się okazało, jest autorem części ołtarzy znajdujących się w rzgowskiej świątyni. Ten znakomity rzeźbiarz przez wiele lat swój warsztat posiadał w pobliskim Łasku. Wykonywał on na zamówienie wiele ołtarzy do kościołów w całej Polsce, m.in. także w naszym regionie. Barokowe rzeźby Wolnowicza znajdują się m.in. w jednym z kościołów Warty, spotkać je można także w Widawie i łaskiej kolegiacie. Migasiewicz przybliżył nam postać Wolnowicza, ale nie udało mu się znaleźć portretu utalentowanego rzeźbiarza.

Znamy za to bardzo dobrze autora obrazu św. Rocha znajdującego się w jednym z bocznych ołtarzy w Rzgowie. Był nim malarz Henryk Piątkowski (1853- 1932), znakomity znawca malarstwa polskiego i europejskiego, krytyk sztuki. Znane są jego liczne portrety, m.in.  wieszcza Adama Mickiewicza, a także wielu mu współczesnych malarzy. Piątkowski pochodził z Kijowa, ale większość życia spędził w Warszawie. Wiele jego obrazów znajduje się w prywatnych zbiorach i są cenione do dziś.

W jaki sposób obraz św. Rocha trafił do Rzgowa? – tego nie wiemy. Być może został zamówiony przez parafię, wszak św. Roch był tym, który wspierał ludzi podczas zarazy czy innych klęsk, a kataklizmy nie oszczędzały grodu nad Nerem. Być może obraz Piątkowskiego zakupiły władze kościelne w ramach promowania naszych twórców i polskiego malarstwa? Piątkowski choć miał kresowe korzenie ziemiańskie, przez całe życie borykał się z problemami finansowymi i w trudnych okresach tworzył święte obrazy, licząc na szybką sprzedaż swoich dzieł.

Św. Roch był różnie przedstawiany na obrazach. Tym razem widzimy go jako podróżnika, na boso, w brązowym habicie, w pelerynie zdobionej muszelkami, podpartego kijem. Widoczny też półnagi starzec, chłopiec i pies z kromką chleba w pysku symbolizują to, z czym podczas wędrówki spotykał się święty. A św. Roch miał życie burzliwe, doświadczył wielu krzywd i nieprawości. Obecnie obraz jest w złym stanie, być może dzięki renowacji odzyska dawny blask.

Na zdjęciach: Obraz św. Rocha w rzgowskim kościele i twórca obrazu malarz Henryk Piątkowski uwieczniony na płótnie przez Stanisława Lentza

Ryszard Poradowski