W rzgowskiej OSP wśród druhów ochotników znajduje się aż 7 strażaków zawodowych. To znakomity wynik świadczący nie tylko o wysokim poziomie wyszkolenia i przygotowania do udziału w najtrudniejszych akcjach ratowniczo-gaśniczych, ale i tradycji, która sięga tu prawie 120 lat. Kilka pokoleń rzgowian związanych z pożarnictwem wykształciło strażaków na najwyższym poziomie.

Strażacy ze Rzgowa w ubiegłym roku uczestniczyli w 96 akcjach, czyli średnio w miesiącu wyjeżdżali 8 razy. Wynika to z położenia jednostki w rejonie najważniejszych arterii komunikacyjnych w kraju, na których dochodzi do wielu zdarzeń. W powiecie rzgowian pod względem liczby wyjazdów wyprzedzają tylko OSP z Tuszyna. Rzgowska jednostka jest dobrze wyposażona w nowoczesny sprzęt, ale oczekuje na nowy wóz bojowy. Miniony rok był bardzo dobry, jeśli idzie o dodatkowy sprzęt i umundurowanie, ale w straży nigdy nie jest tak dobrze, by nie mogło być lepiej. Strażacy chcą ocieplić całościowo strażnicę, chcą przyjąć 5 nowych członków, „chuchać i dmuchać” na najmłodszych z MDP.

Burmistrz Mateusz Kamiński mówi dziś o „fantastycznym rozwoju OSP, która jeszcze kilka lat temu przeżywała kryzys i dzięki nowemu Zarządowi ze Stanisławem Gajdzickim na czele odzyskała dawny wigor i sprawność. To efekt także dobrej współpracy z sołtysami, KGW i radnymi. Jeśli idzie o termomodernizację, 19 lutego burmistrz podpisał umowę na audyt związany z ociepleniem strażnicy teraz będzie można obiegać się o dotację WFOŚiGW, rady sołeckie zadeklarowały już finansowe wsparcie termomodernizacji.  – Te wszystkie działania OSP wspierają teraz mieszkańcy, czyli jest tak, jak było wówczas, gdy straż zakładał mój prapradziadek.

Prezes Zarządu Oddziału Powiatowego i Gminnego jednocześnie ZOSP RP Dariusz Krzewiński pogratulował rzgowskim strażakom jednogłośnie uzyskanego absolutorium, poinformował i zachęcił młodzież do udziału w letnich obozach. Z kolei przewodniczący Rady Miejskiej Radosław Pełka (zawodowy strażak) przypomniał, że rzgowska OSP „miała umrzeć”, a jednak rozwinęła się m.in. dzięki młodym ludziom i ich rodzicom, którzy uwierzyli w straż i wspólne działanie na rzecz lokalnej społeczności.

Ryszard Poradowski