Apiterapia, czyli stosowanie terapeutycznych preparatów pszczelich znana była już w starożytnym Egipcie, stosowano ją także w Chinach. Do łask powróciła w XIX wieku i dziś cieszy się popularnością wśród zwolenników naturalnych metod leczenia. Już dawno dowiedziono bowiem, że pszczoły mają zbawienny wpływ nie tylko na leczenie wielu schorzeń, ale i poprawę samopoczucia człowieka. Właśnie dlatego za sprawą Dawida Grota z Zakładu Przetwórstwa Mięsnego w Starowej Górze powstał na terenie tej firmy niewielki drewniany domek, w którym można oddychać pszczelim powietrzem i relaksować się wśród pszczół.

Po zimowym uśpieniu te pracowite owady budzą się do życia i już niedługo będzie można ponownie korzystać ze wspomnianego pszczelego przybytku. Dawid Grot jest przekonany, że przebywanie w tym pszczelim domku znakomicie służy człowiekowi, poprawiając jego samopoczucie i zdrowie. To zresztą nie jedyna w tej firmie praktyka nawiązywania do tradycji i wykorzystywania natury. ZPM „Grot” za jeden z podstawowych atutów uważa stosowanie starych sprawdzonych przepisów kulinarnych i wytwarzanie wędlin oraz przetworów mięsnych bez konserwantów. Sprawdza się to doskonale w praktyce, bo klienci akceptują wyroby i smaki znane z tradycyjnych domów.

Wspomnijmy jeszcze o czerpaniu energii z promieni słonecznych. „Grot” bez pijarowskiego hałasu i rozgłosu na tyłach zakładu zbudował potężną instalację fotowoltaiczną, która dziś zaspokaja w pełni potrzeby energetyczne firmy. W ten sposób firma nie tylko wykorzystuje naturę i oszczędza prąd wytwarzany z węgla, ale i uzyskuje oszczędności, nie mówiąc o uniezależnieniu się od energetyki. Aż dziw, że wiele dużych energochłonnych firm w regionie nie idzie w ślady ZPM ze Starowej Góry.

R.Poradowski