Te zdjęcia pochodzą ze rzgowskiego miejskiego monitoringu z nocy 19 sierpnia br. Potężny wielokołowy ciągnik wiózł prawdopodobnie elementy elektrowni wiatrowej i ściął znak drogowy oraz uszkodził klomb na skrzyżowaniu ul. Pabianickiej i Łódzkiej. Urząd Miejski zgłosił sprawę policji, gdyż trzeba ustalić, czy przewoźnik tak dużych elementów miał pozwolenie na przejazd przez centrum Rzgowa, ponadto będzie on musiał pokryć szkody.

Jak nas poinformował Włodzimierz Kaczmarek z Urzędu Miejskiego, dzięki monitoringowi i zdjęciom bez trudu udało się namierzyć przewoźnika, który teraz będzie musiał pokryć wyrządzone straty. Poważniejszym problemem jest przewożenie przez miasto wielkogabarytowych i ciężkich ładunków, a także innych niebezpiecznych towarów. Nie dość, że niszczą one drogi oraz infrastrukturę miejską, to jeszcze stwarzają zagrożenie dla życia ludzkiego, a tak jest zwykle przy rozszczelnieniu cystern z chemikaliami w przypadku zdarzeń na drogach.

O tym problemie pisaliśmy już kilkakrotnie, zwracając uwagę na brak kontroli niebezpiecznych ładunków, przewożonych niejednokrotnie nielegalnie pod osłoną nocy. Stanowią one potencjalnie duże zagrożenie dla mieszkańców. Ponieważ o problemie zaczyna się głośno mówić dopiero w momencie zaistnienia katastrofy, na co dzień nikt nie przejmuje się tymi ładunkami. Czy musi dojść do tragedii, byśmy byli mądrzy nie po szkodzie, a przed nią?

Fot. zdjęcia z monitoringu miejskiego Rzgowa

R.Poradowski