W niedzielę (26 czerwca br.) w świetlicy OSP Rzgów otwarto oficjalnie Izbę Pamięci. Jej twórcami są: b. prezes OSP Dariusz Wankiewicz i do niedawna naczelnik Adam Górecki. Ten ostatni, znany kolekcjoner różnorodnych pamiątek związanych z OSP, m.in. kolekcji liczącej blisko ćwierć tysiąca miniaturowych pojazdów strażackich, przekazał je do powstałego, na razie skromnego, muzeum. Oprócz wspomnianej kolekcji w Izbie Pamięci znalazł się także stary sztandar rzgowskich strażaków, liczne dyplomy i pożółkłe fotografie, a także dawne narzędzia do gaszenia ognia. A. Górecki obiecał wzbogacić Izbę o kolejne pamiątki, m.in. dawny pas oficerski strażaka liczący chyba około stu lat.

– Miniaturowe pojazdy strażackie, zarówno polskie jak i z wielu krajów świata, zbieram od dawna, chyba od ponad dwudziestu lat – mówi Adam Górecki. – Zdobywam je różnymi sposobami, najczęściej kupując, ale też otrzymując w darze, np. od moich rodziców. Najstarszy miniaturowy pojazd strażacki w mojej kolekcji ukazuje konny wóz z 1897 roku, oryginalny z kolei jest zapewne samochód strażacki z dwoma kabinami dla kierowcy do gaszenia ognia w tunelach.

Do oryginalnych eksponatów w Izbie należy też obraz olejny pędzla nieżyjącego już rzgowianina Krzysztofa Kaśnickiego, przedstawiający dawnych strażaków udających się do pożaru. Jak wynika z pierwszych reakcji rzgowian, którzy dowiedzieli się o powstaniu strażackiej Izby Pamięci, w wielu domach mieszkańców grodu nad Nerem znajduje się sporo cennych pamiątek związanych z OSP. Rzgowianie deklarują już wzbogacenie zbiorów tego nowego muzeum o cenne eksponaty. Zapewne trafi tu także pierwsza cenna kronika OSP, która przez lata opiekował się zmarły działacz strażacki Zenon Strychalski.

Izbę Pamięci oglądało już wielu druhów, wśród których był również burmistrz Rzgowa – Mateusz Kamiński, także strażak. Z wielkim zaciekawieniem oglądał eksponaty, m.in. kolekcję miniaturowych pojazdów przekazanych przez druha Adama Góreckiego. Podobnie jak inni zwiedzający muzeum uważał, że należy je rozbudowywać i wzbogacać nowymi eksponatami.

R.Poradowski