Bez kolejnej ekstrawaganckiej kreacji czy nowego pojazdu – można żyć, nawet da się egzystować na dziurawych drogach, ale bez wody – nie ma życia. To banał, ale przypominamy go, by uświadomić mieszkańcom gminy, że jeszcze kilkanaście lat temu nie było tak dobrze jak dziś. Brak wody w kranach, niskie ciśnienie i w wielu przypadkach fatalna jakość życiodajnego płynu utrudniały życie. Zmieniło się to, gdy powstał wieloetapowy program budowy nowoczesnych stacji uzdatniania wody, np. w Rzgowie przy ul. Górnej czy Grodzisku. Dla radyklanej poprawy zaopatrzenia mieszkańców gminy w wodę duże zasługi położył nieżyjący już burmistrz Rzgowa Konrad Kobus.

Choć dzisiaj mieszkańcy rzgowskiej gminy nie mają większych problemów z zaopatrzeniem się w wodę, życie nie stoi w miejscu i trzeba modernizować ujęcia oraz sieć. Na pierwszy ogień idzie teraz budowa nowoczesnej stacji uzdatniania wody w Czyżeminku. Powstała tu już głęboka druga studnia, teraz trzeba zbudować pompy i zbiorniki, by poprawić zaopatrzenie w wodę także nowych domów, które wyrastają jak grzyby po deszczu.

W kolejce na podobną inwestycję czeka Kalino, gdzie istnieje stare ujęcie wody i powstanie kolejna studnia. I tu w następnym etapie zbudowana zostanie nowoczesna stacja ze zbiornikami, która radykalnie poprawi zaopatrzenie w wodę nie tylko tej miejscowości. Kilka miesięcy temu wyliczono, że sam odwiert kosztować będzie ponad 630 tys. zł. Szalejąca inflacja z pewnością spowoduje, że stacja w Kalinie będzie znacznie droższa niż wcześniejsze tego typu obiekty.

Na zdjęciu: Ujęcie wody w Kalinie

R.Poradowski