Problem czystego  powietrze niczym bumerang wraca bezustannie podczas kolejnych sesji rzgowskiej Rady Miejskiej. Tak było i w minioną środę, 28 września br. Mieszkańcy, którzy śledzili obrady online,  dowiedzieli się z wypowiedzi szefowej Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Rzgowie Magdaleny Górskiej, że już niedługo nad domami rzgowian pojawi się dron.  Będzie badał zawartość dymu ulatniającego się z komina 

Firma z Bedonia z którą współpracować będzie rzgowski samorząd ,podczas 26 dni lotów przy pomocy dronów zbada jakość dymu w gminie. W ciągu jednego lotu urządzenie będzie mogło zbadać to, co ulatnia się z około 100 kominów. Loty będą odbywać się w różnych godzinach, także popołudniowych i w weekendy. Za całą operację, która planowana jest na okres październik – grudzień br., zapłacimy 50 tys. zł.

O co chodzi w tych badaniach? Aparatura na pokładzie drona będzie w stanie wykryć pyły i substancje szkodliwe dla człowieka, powstające przy spalaniu różnorodnych śmieci. Okazuje się, że wielu mieszkańców spala np. opakowania z tworzyw sztucznych, przedmioty z gumy, drewniane płyty pokryte laminatami. Aparatura pobierze próbki tych substancji zatruwających powietrze, wykona też odpowiednią dokumentację fotograficzną.

Drony nad Rzgowem i innymi miejscowościami  gminy to kolejna odsłona batalii o czyste powietrze. W przypadku stwierdzenia substancji szkodliwych ulatniających się z komina, właściciel posesji może być ukarany mandatem.

R.Poradowski