Doktor Feliks Marek Lukas pochodzi z zasłużonej dla Rzgowa Rodziny. Po ukończeniu studiów w 1973 roku przez dwa lata pracował w zgierskim szpitalu, potem przez rok w szpitalu pabianickim, by ostatecznie trafić na dobre do rodzinnego miasta. Tu nadal leczy pacjentów, pracując na wolniejszych obrotach, wszak od siedmiu lat korzysta z zasłużonej emerytury.

Doktor, jak wielu medyków jego pokolenia wciąż pracuje, podobnie zresztą jak jego małżonka, także lekarka. Młodzi medycy najczęściej nie chcą pracować w takich miejscowościach jak Rzgów lub wyjeżdżają za granice, szukając nie tylko większych zarobków, ale i szans życiowego awansu. To bardzo niekorzystne zjawisko, bo w wielu przychodniach pacjentów leczą dziś głównie seniorzy.

Feliks Marek Lukas sporo czasu poświęca teraz swoim pasjom i zainteresowaniom. Zawsze pasjonował się dziejami Rzgowa, dokumentując je m.in. na fotografiach. Gdy przed laty montowano bramę z zegarem wiodącą do rzgowskiego parku, oczywiście nie mogło zabraknąć Doktora z aparatem fotograficznym. Teraz też robi zdjęcia, ale głównie cyfrowe. To znak czasu. Inną pasją Doktora jest jego sporych rozmiarów oczko wodne i hodowane w nim różnorodne ryby, które także fotografuje.

R.Poradowski