To jeden z nielicznych znanych nam miejskich parków, który można odwiedzać nawet nocą. Tak, tak – jest kameralny, dobrze oświetlony, w samym centrum Rzgowa. Liczy sobie prawie 120 lat i jest w nim co oglądać. Trzy lata temu odsłonięto uroczyście pomnik z okazji 100-lecia odrodzenia państwa polskiego, kilka lat wcześniej ustawiono królewski tron przypominający postać jednego z najlepszych władców Polski – Kazimierza Jagiellończyka, który osadzie nad Nerem nadał w XV wieku prawa miejskiej. Warto też zatrzymać się przy jeszcze jednym pomniku, stojącym w miejscu dawnej remizy OSP z początków XX wieku, przypominającej zasługi kilku pokoleń strażaków.

Dzisiejszy park to także bogata historia. Stał tu niegdyś ratusz zburzony z rozkazu władców „państwa pabiańskiego” obawiających się zbyt szybkiego rozwoju Rzgowa, a tym samym zagrożenia Pabianicom. Z kolei w 1945 roku, jeszcze w warunkach wojennych, gdy wyzwalano tutejsze ziemie, w parku urządzono niewielki cmentarz żołnierzy radzieckich poległych w Rzgowie i okolicy. Ostatnie zapomniane szczątki czerwonoarmiejca (jego kolegów ekshumowano w 1945 r. i przeniesiono na cmentarz do Łodzi) odnaleziono przypadkowo kilka lat temu.

Rzgowski park od 1907 roku nosi imię naszego wieszcza Adama Mickiewicza. Ta enklawa zieleni w samym sercu miasta nieprzypadkowo nazywana jest „reprezentacyjnym salonem Rzgowa”.

R.Poradowski