MOP w Guzewie (miejsce obsługi podróżnych) nie ma jakoś szczęścia. Nie dość że drogowcy nadali mu nazwę nieadekwatną do rzeczywistości (pierwotnie miał być zlokalizowany bliżej Guzewa, ale potem plany się zmieniły, ale nazwa pozostała), bo znajduje się raczej w Prawdzie, a nie odległym Guzewie, to jeszcze nie ma chętnych do zagospodarowania tego miejsca. A planowano tu zlokalizować m.in. stację paliwową i lokal gastronomiczny.

– Mimo ogłoszenia wielu przetargów, nie było dotąd chętnych do zagospodarowania MOP – mówi rzecznik prasowy łódzkiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Maciej Zalewski.

Nie wiemy gdzie leży przyczyna braku zainteresowania tym obiektem. Ruch na drodze ekspresowej S-8 jest duży, a za kilka lat będzie zapewne jeszcze większy. Na obszernych parkingach po obu stronach tej arterii już dziś zatrzymuje się wiele pojazdów ciężarowych i osobowych, których kierowcy mogą skorzystać jedynie z sanitariatów. Czyżby wygórowane oczekiwania GDDKiA były barierą nie do przebycia dla potencjalnych inwestorów?

R.Poradowski