Choć presja na zniesienie obostrzeń pandemicznych jest duża, wciąż mamy do czynienia z dużą liczbą zakażonych i zgonów. W czwartek (29 bm.) w kraju odnotowano prawie 8,5 tys. zainfekowanych i 541 zgonów, w woj. łódzkim odpowiednio 561 i 58. Liczby te są mniejsze niż tydzień czy dwa tygodnie temu, ale wciąż porażają. Codziennie w kraju z powierzchni ziemi znika sporej wielkości wieś, a w ciągu roku straciliśmy prawie 70-tysięczne miasto.

A jak wygląda sytuacja pandemiczna w regionie? Dziś w powiecie łódzkim wschodnim koronawirus dotknął 23 osoby, a 2 przegrały walkę o życie. Niestety, nie dysponujemy danymi dotyczącymi gmin, bowiem rząd zablokował wszelkie ich udostępnianie, np. przez Sanepid, a dziennikarskie pytania i interwencje w tej sprawie od miesięcy zbywane są milczeniem. Piszemy o tym celowo, bo wielu Czytelników oskarżało dziennikarzy o celowe pomijanie szczegółowych danych dotyczących pandemii.

W czwartek w pow. sieradzkim zainfekowanych było prawie dwukrotnie więcej, a w bełchatowskim liczba zakażonych zmniejszyła się w porównaniu z ostatnimi tygodniami, ale tylko tego jednego dnia odnotowano aż 7 zgonów. Na szczęście mamy powiaty, w których w ostatnich dniach pandemia wyraźnie odpuściła (m.in. rawski, brzeziński i skierniewicki).

– W samym Rzgowie szczepienia odbywają się w miarę płynnie, w tym tygodniu do Gminnej Przychodni Zdrowia dotarło nawet 120 dawek szczepionki, ale akcja sczepień mogłaby przebiegać w lepszym tempie, gdyby dostawy były większe i trafiały zgodnie z harmonogramem – wyjaśnia dyr. GPZ Jarosław Nettik. – Niestety, na tym polu mamy sporo bałaganu organizacyjnego. W przychodni – trochę mniej pacjentów, lekarze specjaliści przyjmują normalnie, choć w reżimie pandemicznym.

Rząd zapowiedział zmniejszanie obostrzeń i najbliższe tygodnie mogą być kluczowe dla Polaków, ale warto pamiętać, że koronawirus jeszcze nie zniknął, a czwarta fala jest wciąż aktualna. Zatem ostrożność w kontaktach jest nadal konieczna, jak i szczepienia, które w gruncie rzeczy są najskuteczniejszym sposobem pozbycia się pandemii. Najbliższy weekend potraktujmy więc jako dobry sygnał, ale pamiętajmy o istniejącym wciąż zagrożeniu.

Na zdjęciu: szczepienie w GPZ Rzgów, fot. GPZ

R.Poradowski