Wygląda na to, że rzgowska hala „Makro” znalazła już nowego właściciela.  Prawdopodobnie jest to belgijska firma, która docelowo chce całkowicie zmienić przeznaczenie obiektu, urządzając w nim produkcję i magazyny pod wynajem. Obecnie wykonywane jest odwodnienie obiektu zgodnie z pozwoleniem wydanym już trzy lata temu.

Rzgowska hala „Makro Cash and Carry” była 28. obiektem wspomnianej spółki (pow. 8 tys. m kw.), w którym zatrudnienie znalazło 200 osób. Halę sprzedaży hurtowej otwarto w listopadzie 2008 roku, 14 lat po uruchomieniu pierwszej hali „Makro” w Łodzi. Choć właściciel 3 lata przed definitywnym zamknięciem zmodernizował obiekt, oddając do użytku potężną mroźnię, po pewnym czasie zdecydował się jednak na zlikwidowanie działalności w Rzgowie. Rolę, jak należy się domyślać, nieudanej inwestycji przejęło „Makro” przy ul. Kasprzaka w Łodzi. Obiekt w Rzgowie pozostał z pewnością łakomym kąskiem dla inwestorów, wszak znajduje się blisko ważnych arterii komunikacyjnych i oprócz wspomnianej hali posiada też duże parkingi.

 Magistrat ze spokojem śledził losy „Makro”, wychodząc z założenia, że tak wielki obiekt i jego dalsze losy wymagają ciszy oraz konstruktywnych ustaleń gabinetowych. Burmistrz Rzgowa nie ukrywał jednak, że cały czas do kasy miejskiej wpływały podatki, liczył jednak na nowego właściciela, który ożywiłby obiekt i dał zatrudnienie mieszkańcom.

R.Poradowski