Czasami trudno nam oprzeć się pokusie, gdy w sklepowej gablocie lub na półce widzimy cudowne słodkości. Nie oznacza to jednak, że chowamy te delicje za pazuchę czy najzwyczajniej konsumujemy bez zapłaty. Mieszkaniec Koluszek wybrał inny sposób.

Gdy w koluszkowskim supermarkecie stwierdzono liczne kradzieże słodyczy, do akcji wkroczyli policjanci. Po nitce do kłębka dotarli do 50-latka z tej miejscowości. Szybko przyznał się do słabości i miłości do czekoladowych bombonierek. „Zwijał” je ze sklepowych półek przez 4 miesiące. Straty marketu podsumowano na 1000 zł.

Jak informuje rzecznik prasowy KPP w Koluszkach mł. asp. Aneta Kotynia, za kradzież mężczyzna usłyszał zarzut, przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzą koluszkowscy policjanci.

Ryszard Poradowski