Ktoś musiał ostrzec wszystkie ryby w stawie w Kalinku, informując je o terminie zawodów wędkarskich, lub w przeddzień sypnął do akwenu kilka wiader karmy, bo podczas sobotniej rywalizacji młodzi wędkarze nie złowili… nawet jednej płotki!. Wielodniowe przygotowania młodych amatorów wędkowania zakończyły się całkowitą klapą. Zwiedziony był m.in. młody zapaśnik Hubert Szczech, pasjonat wędkowania, któremu tym razem nie dopisało szczęście. Na pocieszenie wędkarzom pozostała znakomita aura i wypoczynek nad wodą.

Za to dużo więcej szczęścia i radości mieli uczestnicy pikniku, który Rada Sołecka wspólnie ze strażakami z OSP zorganizowali przed tutejszą strażnicą. Były liczne atrakcje, m.in. dmuchańce, darmowa wata cukrowa, GOK-owskie animacje i możliwość zajęcia miejsca w samochodowej kabinie brzezińskiego MAN-a, którego być może uda się zakupić dla tutejszej OSP. W każdym razie taką propozycję wyrażał przy burmistrzu Rzgowa Mateuszu Kamińskim naczelnik OSP w Kalinku Wojciech Grzegorzak.

Podczas pikniku mieszkańcy Kalinka mieli okazję spisania się w ramach Narodowego Spisu Ludności i Mieszkań 2021, bowiem na piętrze strażnicy dyżurowała m.in. Elżbieta Olszańska ze rzgowsko Urzędu Miejskiego. A najmłodsi mieszkańcy tej miejscowości największą frajdę mieli z zupełnie innego powodu – nie dość że opychali się prażoną kukurydzą i cukrową watą, to jeszcze dzięki animatorom ze rzgowskiego GOK za pomocą kolorowych farb i kredek zamieniali się w koty, pieski i inne zwierzątka.

R.Poradowski