Stereotypowe myślenie o kobietach z KGW niewiele ma wspólnego z prawdą. W powszechnej opinii członkinie tej szacownej organizacji zajmują się głównie gotowaniem i pieczeniem smakowitych ciast oraz wykonywaniem wieńców dożynkowych. Tymczasem panie ze rzgowskiej gminy organizują także liczne imprezy dla mieszkańców, troszczą się o dzieci i młodzież, upiększają swoje „małe ojczyzny”, biorą udział w różnorodnych konkursach, np. fotograficznych, i zwiedzają kraj. Zapewniam Czytelników, że to zaledwie fragment bogatych działań KGW.

Danuta Szymczak ze Starowej Góry, która od lat kieruje tamtejszym kołem i jednocześnie koordynuje pracę wszystkich kół w gminie, może na ten temat powiedzieć sporo. Jej koło współorganizowało niedawno wyprawę dzieci do łódzkiego Orientarium. Z kolei panie z KGW w Rzgowie z przewodniczącą Teresa Baranowską na czele, w tym roku włączyły się do pomagania uchodźcom z Ukrainy, a przed pandemią przez kilka lat współorganizowały spotkania kupców z okazji świąt. Członkinie KGW z Prawdy od lat współorganizują (wraz ze strażakami) pikniki dla dzieci i młodzieży, dbają też o ukwiecenie rejonu centrum wsi, również w Romanowie członkinie KGW wspólnie z OSP organizują pikniki dla mieszkańców. Panie też zwiedzają kraj, np. w tym roku KGW ze Starowej Góry zorganizowało dwie wycieczki, m.in. do Krakowa, także inne koła poznają Polskę.

W najbliższą sobotę w Kalinie, gdzie działa od lat jedno z najaktywniejszych KGW, wszystkie koła organizują Dzień Ziemniaka. Jeszcze mam w pamięci wcześniejszą tego typu imprezę w Bronisinie Dworskim i smakowite potrawy wykonane z kartofelków – od ciast poczynając, a na różnorodnych sałatkach kończąc. Krótko mówiąc – dobra gospodyni tysiąc potraw z ziemniaków czyni! I o tym będzie się można przekonać po raz kolejny właśnie w Kalinie.

Na zdjęciach Panie z KGW: Kalino i Starowa Góra

R.Poradowski