Kilka dni temu w samym centrum Rzgowa, przy skrzyżowaniu ul. Pabianickiej i Tuszyńskiej gazownicy rozkopali duży fragment chodnika, prawdopodobnie w celu usunięcia awarii. Głębokie wykopy spowodowały spore utrudnienia dla przechodniów. Tymczasem okazało się, że gospodarze miasta nic na ten temat nie wiedzą, a gazownicy wystąpili o zajęcia pasa drogowego na drodze wojewódzkiej jedynie do Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Czy zatem każdy może rozkopać ulicę i zając chodnik czy jezdnię? Nie, takie sprawy regulują przepisy i każda firma w przypadku usuwania awarii czy wykonywania innych robót musi wystąpić o zajęcie pasa drogowego. W tym przypadku, jak nas poinformowano w rzgowskim magistracie, nikt nie zgłaszał się tu z takim wnioskiem, bo zrobiono to w ZDW, a ten nawet grzecznościowo nie poinformował o kilkudniowych utrudnieniach dla mieszkańców.

Gazownicy z Łodzi nie mają w Rzgowie zbyt dobrej opinii, bowiem przez lata nie liczyli się raczej z mieszkańcami i np. bez uzyskania zgody wkraczali na prywatne tereny, ponadto narzucali swoje rozwiązania techniczne, nie licząc się z opiniami mieszkańców. Z tymi „wielkopańskimi” manierami, jak widać, rzgowianie mają do czynienia do dziś. Awaria awarią, można było choćby grzecznościowo poinformować gminę i mieszkańców o utrudnieniach w centrum miasta.

R.Poradowski