Choć w Rzgowie wiele domostw korzysta z gazu ziemnego nie emitując do atmosfery szkodliwych dymów z palenisk, szczególnie o tej porze roku daje się odczuć szkodliwe dla zdrowia zapachy, w powietrzu unoszą się też pyły. Dymiące kominy to jednak wciąż realne zagrożenie dla naszego zdrowia.

W 2018 roku rzgowski samorząd przyjął plan gospodarki niskoemisyjnej dla całej gminy, wyznaczający kierunki jej rozwoju do końca 2020 roku. Niedawno Rada Miejska zapoznała się z raportem na ten temat. Jakie są najważniejsze dokonania na tym polu?

Przede wszystkim powstała inwentaryzacja zużycia energii i emisji gazów cieplarnianych, dokonano też analizy możliwości redukcji zużycia energii. To wszystko stało się podstawą do monitorowania i raportowania wyników prowadzonej polityki ekologiczno-energetycznej i rozpoczęcia kolejnych działań.

Czy można już mówić o jakichkolwiek efektach wdrożenia wspomnianego planu gospodarki niskoemisyjnej? Tak, przede wszystkim wzrosła świadomość zagrożeń. i potrzeby im przeciwdziałania. Dzięki pomocy finansowej państwa kilkadziesiąt gospodarstw zmodernizowało swoje urządzenia grzewcze. Systematycznie zmniejsza się zużycie energii cieplnej i elektrycznej, mimo przybywania nowych domostw i rozbudowy firm. Oczywiście wszystkie te efekty są kroplą w morzu potrzeb, ale jak mówi chińskie przysłowie, nawet największa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Ten pierwszy krok w zakresie racjonalnej gospodarki niskoemisyjnej w gminie już zrobiono.

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Jan Spałka zwrócił uwagę na potrzebę rozwoju w gminie sieci gazowniczej, m.in. w Prawdzie. Temat jest doskonale znany gospodarzom gminy, ale w tym przypadku na przeszkodzie stoją problemy finansowe operatora gazowniczego w naszym regionie.

R.Poradowski