Gdy w ubiegłym roku gazownicy rozkopywali ulice w centrum Rzgowa, co wiązało się z wieloma kłopotami mieszkańców, byliśmy przekonani, że po zakończeniu tych prac gaz popłynie nowymi rurami. W styczniu gazownicy powrócili do Rzgowa i znów rozkopali wiele ulic. Nikogo nie poinformowali o wspomnianych robotach, ani o celowości tych prac. Zdziwieni rzgowianie, łącznie z gospodarzami miasta, byli przekonani, że doszło do awarii, które trzeba było usunąć.
Zdziwiliśmy się zatem, gdy kierownik robót z ramienia „Gazosfery” wykonującej wspomniane roboty na zlecenie Polskiej Spółki Gazownictwa Jacek Zambrzycki poinformował nas, że tegoroczne powtórne wykopki to kontynuacja ubiegłorocznych robót. Procedury bowiem wymagają wykonania wielu skomplikowanych operacji zanim nowymi rurami popłynie gaz. I tak się stało właśnie w piątek. Gazownicy kończą już roboty w Rzgowie, porządkując teren po wykopach. Oczywiście ze względu na warunki pogodowe asfalt położony zostanie w późniejszym terminie.
Zatem wyjaśniła się sprawa, ale pozostał niesmak. PSG wchodząc z robotami do Rzgowa i rozkopując ulice nie poinformowała o tym ani gospodarzy miasta, ani mieszkańców. Gazownicy będą zapewne zdziwieni, gdy za jakiś czas, jak to było już kilkakrotnie, nikt nie będzie chciał z nimi poważnie rozmawiać. Czy szefowie PSG wyciągną wreszcie jakieś wnioski…
R.Poradowski