Do rzgowskiej gminy do końca ubiegłego roku dotarły tylko 303 tony węgla po obniżonej cenie, choć zapotrzebowanie zgłoszone do Polskiej Grupy Górniczej opiewało na prawie 1100 ton. Tyle bowiem wynikało z 800 wniosków złożonych przez mieszkańców. Magdalena Górska, szefowa Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Rzgowie poinformowała nas w czwartek (5 stycznia) w godzinach popołudniowych, że dopiero w najbliższy poniedziałek spodziewana jest kolejna dostawa ok. 50 ton węgla z pierwszej tury. Jeśli w takim tempie opał będzie dowożony na skład przy ul. Tuszyńskiej w Rzgowie, to dostawy z pierwszej tury mogą trafić za 1-2 miesiące. Tymczasem rządowa propaganda informuje, że dostawy realizowane są bez przeszkód. Na szczęście na razie zima jest łagodna…

Tymczasem od początku stycznia powinna być już realizowana dostawa opału drugiej tury. PGG oferuje wstępnie ok. 1500 to węgla w asortymentach: kostka, orzech i ekogroszek. Zapewne Urząd Miejski przystąpi do zakupu węgla dla gospodarstw domowych po preferencyjnej cenie także w drugiej turze.  Czy dostawy węgla z kopalni zostaną przyspieszone i opał trafi do mieszkańców w najtrudniejszym zimowym okresie?

Rzgowski magistrat nigdy nie zajmował się zaopatrzeniem mieszkańców w węgiel. To nowość dla urzędników, ale wygląda na to, że ze swoich zobowiązań względem mieszkańców wywiązują się bardzo dobrze. M. Górska robi wszystko, by opał po preferencyjnej cenie trafił do Rzgowa, jeżdżąc nawet do Łasku, skąd węgiel dowożony jest dla naszych odbiorców, by przyspieszyć dostawy.  Niestety, kopalnie nie nadążają…

R.Poradowski