Zgodnie z obowiązującymi przepisami, do połowy listopada burmistrz Rzgowa przygotował projekt budżetu na 2021 rok. Teraz zajmie się nim Komisja Gospodarki, Budżetu i Finansów Rady Miejskiej, a potem stanie się on przedmiotem obrad podczas sesji. Rady.
- Mamy trudny okres w dziejach gminy wynikający nie tylko z panującej pandemii i zmniejszonych dochodów wpływających do kasy samorządu – mówi przewodniczący Rady Miejskiej w Rzgowie Radosław Pełka. – W pełni akceptuję priorytetowe inwestycje, takie jak żłobki i przedszkola, ale pewne wydatki zaplanowane w budżecie na 2021 rok wydają mi się co najmniej dyskusyjne, choćby ok. 1,7 mln zł dla Gminnego Ośrodka Kultury. Myślę, że trzeba będzie także przedyskutować 9-milionowy deficyt i proponowane przez burmistrza obligacje, a przecież mamy jeszcze kredyty do spłacania. W tej trudnej sytuacji finansowej być może trzeba zrezygnować z niektórych kosztownych inwestycji drogowych i przesunąć ich realizację na późniejszy termin, zmniejszając tym sposobem planowany wysoki deficyt.
Przewodniczący Rady zwraca uwagę na potrzebę pozyskiwania zewnętrznych środków zasilających budżet gminy, tymczasem np. na skutek braku ostatecznej decyzji w sprawie budowy ronda w Rzgowie na trasie z Łodzi do Piotrkowa wycofał się jeden z potencjalnych inwestorów zamierzających lokalizować swoją firmę po drugiej stronie wspomnianej trasy, w tzw. strefie aktywności gospodarczej. - Wspólnie przedyskutujemy jeszcze wiele zapisów projektu budżetu na przyszły rok, by jego ostateczną wersję dało się w miarę szybko przegłosować podczas sesji Rady Miejskiej – mówi R. Pełka. – Oczywiście nadmierny pośpiech nie jest tu wskazany, ale jeśli nie będziemy przeciągać dyskusji i uchwalenia budżetu, będzie można sprawniej, a być może i taniej, zorganizować wiosenne przetargi.
Na zdjęciu: przewodniczący rady Miejskiej w Rzgowie Radosław Pełka
R.Poradowski