Z danych policyjnych wynika, iż na polskich drogach zrobiło się trochę bezpieczniej, co jest zasługą nowych przepisów i wysokich mandatów. W rzgowskiej gminie już od lat temat bezpieczeństwa na drogach należy do priorytetowych, o czym przekonują się policjanci z tutejszego Komisariatu, bowiem radni nie odpuszczają. Jest efekt tych działań, bo poprawiło się bezpieczeństwo w centrum miasta, gdzie jest sporo dzieci i młodzieży podążającej do szkoły, podobnie jest w Tadzinie (Kalino) i Guzewie, a także Grodzisku, gdzie wyremontowano i czytelnie oznakowano tamtejszą drogę. Samorząd wspólnie z policjantami poprawili bezpieczeństwo także w rejonie Tadzina na drodze ze Rzgowa do Brójec.

Czy zatem można mówić, że sytuacja jest bardzo dobra? Nie, chociażby dlatego, że z roku na rok zwiększa się liczba pojazdów na drogach, ponadto wiele dróg wymaga modernizacji (np. ze Rzgowa do Grodziska i Brójec), bo nie są dostosowane ani do tak dużej liczby pojazdów, ani tonażu samochodów. Niezbędna jest też modernizacja wielu arterii właśnie pod kątem poprawy bezpieczeństwa ruchu, jak choćby w Gospodarzu, gdzie przydałoby się rondo, tego typu rozwiązanie potrzebne jest także w Tadzinie.  I sprawa najważniejsza:  ludzie za kierownicą pojazdów. Wiele osób nagminnie łamie przepisy drastycznie przekraczając szybkość, inni poruszają się po wiejskich drogach ciężkim pojazdami, dewastując nawierzchnię nie dostosowaną do takiego tonażu, nie mówiąc już szerzej o zagrożeniu, jakie stwarzają dla mieszkańców.

Dobrym przykładem ukazującym łamanie przepisów i stwarzanie  zagrożenia dla ludzi jest Prawda, przez którą jeździ wiele osób do Pabianic i Bełchatowa. Problem w tym, że wielu kierowców zapomina o terenie zabudowanym, o zagrożeniu dla mieszkańców i niszczeniu drogi niedostosowanej do ciężkiego ruchu pojazdów. Tamtejszy radny i sołtys Jan Spałka bezustannie sygnalizuje problem, licząc m.in. na policjantów, ale ci mają widocznie ważniejsze sprawy na głowie, bo we wsi pokazują się rzadko.

Na zdjęciu: zjazd z wiaduktu w kierunku Prawdy – tu odbywają się wyścigi nie tylko motocyklistów…

R.Poradowski