To był pierwszy historyczny występ Zespołu Pieśni i Tańca „Rzgowianie” przed publicznością na scenie nowego Gminnego Ośrodka Kultury, wszak pandemia pokrzyżowała plany placówki i nie pozwoliła nawet otworzyć jej oficjalnie. Występ nietypowy pod każdym względem: ponieważ właściwie to była kolejna próba tancerzy, a nie specjalna prezentacja, a ponadto na widowni znajdowali się właściwie jedynie goście ze stowarzyszenia Cittaslow, przebywający z dwudniową wizytą w Rzgowie. Jak na próbę przystało, szefowa zespołu Renata Furga udzielała ostatnich uwag i korygowała występ tancerzy, podobnie jak grający na akordeonie Jarosław Rychlewski.
Były żywiołowe tańce rzeszowskie i improwizowany śpiew o zakazywanym całowaniu dziewcząt i chłopców. Piękna melodia i naturalne zachowanie tancerzy oraz śpiewaków wywołały entuzjazm gości, którzy momentami bawili się równie dobrze jak występujący na scenie. Tylko krople potu na twarzach tancerzy świadczyły o tym, że włożyli sporo wysiłku, by ich występ zasługiwał na gorące oklaski gości, rzgowskich radnych i burmistrza Mateusza Kamińskiego. Zadowolona była też szefowa zespołu Renata Furga.
Gdy już goście opuścili salę widowiskową GOK, próba na scenie trwała nadal. Zespół przygotowywał się do występu z okazji zbliżającej się kolejnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, a także planowanego już w nowym roku tradycyjnego koncertu kolęd.
R.Poradowski