Zakończyły się tegoroczne prace remontowe i konserwatorskie we wnętrzu rzgowskiej świątyni wykonywane przez łódzką firmę „Mosaicon”. Konserwatorzy pracowali w kościelnej nawie, przywracając dawny wygląd malowidłu na łuku pędzla malarza Józefa Mroza (1914-1991). Zniknęły już rusztowania W tych dniach wykonano ostatnie domalowania ołtarza głównego.

Wspomniane malowidło pod sklepieniem nawy powstało w 1953 roku, co potwierdziła odkryta data pozostawiona przez malarza. Jak się okazało, na początku lat dziewięćdziesiątych malowidło to zostało mocno zniekształcone m.in. przez domalowania i konturowanie. Teraz przywrócono dawny kształt malowidła. Jest ono mniej czytelne, gdy patrzy się z dołu, ale zniknęły wszelkie ubytki i domalowania wtórne.

Podczas badań specjalistów odkryto w dolnych partiach ścian marmoryzację wykonaną niegdyś farbą olejną. Potwierdziły to liczne odkrywki. W przyszłości zostanie ona przywrócona w pierwotnym kształcie.

Specjaliści dokonali też badań ołtarzy bocznych znajdujących się we wnętrzu XVII-wiecznej świątyni. Część z nich wykonana została przez znakomitego łaskiego snycerza Wolnowicza, być może jest on też twórcą ołtarza głównego. W przyszłości także wspomniane ołtarze boczne poddane zostaną konserwacji.

R.Poradowski