Choć docierają do nas złe wiadomości z rynku pracy w kraju, Powiatowy Urząd Pracy w Łodzi zanotował najniższą w historii liczbę zarejestrowanych bezrobotnych. Bezrobocie w październiku było najmniejsze w Łódzkiem od momentu zmian administracyjnych w 1999 roku, mniejsze o 1300 osób w porównaniu do września.

W powiecie łódzkim wschodnim stopa bezrobocia zmniejsza się, np. w marcu br. wynosiła 5,7 proc, zaś w lipcu – 5,5 proc. (najgorsza sytuacja w pow. opoczyńskim – prawie 9 proc., najlepsza – w pow. rawskim, gdzie stopa wynosi ponad 3 proc.).  Stosunkowo niewielkie bezrobocie w pobliskiej Łodzi daje szanse mieszkańcom powiatu łódzkiego wschodniego na szybkie znalezienie pracy. W rzgowskiej gminie w wielu firmach sygnalizują brak rąk do pracy.

Obecnie w województwie liczba bezrobotnych wynosi poniżej 60 tysięcy, zaś w samej Łodzi – poniżej 20 tys. Do tak dobrej sytuacji na rynku przyczyniły się m.in. różnego rodzaju programy aktywizacji bezrobotnych i wsparcia przedsiębiorców. Są też jednak osoby, które stale wymagają wsparcia.

– To dwie grupy wiekowe 50 plus i poniżej 30 roku życia. Tym pierwszym trzeba pomóc w wypracowaniu jak najlepszej emerytury, drugim trzeba pomóc odnaleźć się na dynamicznym rynku pracy – wyjaśnia Aneta Jarczyńska, kierownik Wydziału Rynku Pracy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi.

Ryszard Poradowski