Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę na ulicy Rudzkiej w Rzgowie.  64-letni mieszkaniec tej miejscowości wtargnął gwałtownie na jezdnię w miejscu, gdzie nie było przejścia dla pieszych. Skutki nieostrożności okazały się fatalne – mężczyzna zginął na miejscu. Jak się okazało 51-letni kierowca pojazdu osobowego , pod który wpadł pieszy, był trzeźwy.

Do zdarzenia  doszło po godzinie 16, a więc już w ciemnościach. O tej porze widoczność jest zła i niezbędna jest ostrożność zarówno pieszych jak i zmotoryzowanych. Skutki pośpiechu i nieostrożności są zwykle tragiczne.

Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci.

Ryszard Poradowski