Osiemdziesiąt dwa lata temu w lesie w pobliżu wsi Babichy okupanci niemieccy zamordowali 22 Polaków. Wiosną 1945 roku dokonano ekshumacji rozstrzelanych, wśród których byli m.in. mieszkańcy Łodzi i Pabianic. Zgodnie z kwietniową tradycją, u stóp pomnika po raz kolejny spotkali się mieszkańcy ziemi rzgowskiej, by oddać hołd ofiarom barbarzyństwa niemieckiego. Piękna wiosenna aura sprzyjała refleksjom na temat wojny i jej ofiar. Las w Babichach szumiał jak dawniej…
W uroczystym złożeniu wiązanek kwiatów w miejscu kaźni Polaków uczestniczyli m.in. przedstawiciele rzgowskiego samorządu z burmistrzem Mateuszem Kamińskim na czele, przedstawiciele kombatantów, partii politycznych PSL i PiS, „Solidarności”, OSP i Spółki Leśnej, nie zabrakło też młodzieży ze rzgowskiego ZHP. O miejscu zbrodni na Polakach i egzekucji w 1941 roku mówili: Mateusz Kamiński i Wojciech Gałkiewicz. Po złożeniu wiązanek kwiatów u stóp pomnika harcerze zapalili znicze pamięci.
W okresie II wojny światowej lasy w okolicy Rzgowa i Tuszyna były świadkami wielu zbrodni dokonywanych na Polakach. Powojenne śledztwa i ekshumacje szczątków ofiar potwierdziły wyjątkowe okrucieństwo okupanta. Niestety, nie udało się ustalić ani nazwisk zbrodniarzy, ani formacji wojskowych czy policyjnych dokonujących egzekucji, w wielu przypadkach anonimowe do dziś pozostały ofiary zbrodni…
R.Poradowski